Lubicie kulinarne eksperymenty? Ta pasta, o której teraz czytacie, jest właśnie wynikiem takiego kombinowania. Znów szkoda mi było wyrzucać pulpę marchewkową, a że miałam namoczoną soczewicę, to wpadłam na pomysł zrobienia pasty do złotych podpłomyków Polecam 🙂
Składniki:
200 g soczewicy (u mnie zielona) namoczonej na noc i następnie gotowanej kilka minut z listkiem laurowym
2 kubki pulpy marchewkowej. Możecie zastąpić pulpę 2 szklankami startej marchwi
garść orzechów nerkowca moczonych przez noc
3-4 suszone pomidory (jeśli z oleju, nie musisz ich moczyć. Jeśli suche, pomocz je przez kilka minut w gorącej godzie)
1–2 ząbki czosnku
garść nasion łuskanego słonecznika
ulubione przyprawy, polecam zestaw: sól, ostra papryka, kurkuma, pieprz
olej słonecznikowy – tyle, by nadać konsystencję elastycznej pasty
Soczewicę zblenduj, dodaj pokrojone pomidory, zmiażdżony czosnek, pulpe marchewkową, słonecznik, przyprawy, orzechy i olej. Wszystko razem wymieszaj.
Smacznego:)
_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na Instagramie
Przepis bardzo chętnie wykorzystam, przyda się urozmaicenie w menu.
kurczę, nigdy nie próbowałam soczewicy, tylko dlatego, że jestem pewna, że nie będzie mi smakowała. muszę się w końcu przemóc.
Bardzo fajny przepis – chyba kiedyś wykorzystam <3
Jest tu wszystko co lubię! Dziękuję!!!
Kupiłaś mnie tymi suszonymi pomidorami – absolutnie! ;D
Chętnie skosztuję, choć ten czosnek mnie odstrasza 😛
Nie rozumiem, jak czosnek może odstraszać. Wampirem jesteś czy co? 🙂
ale u Ciebie apetycznie. rzeczywiście do dobrego chleba to super sycącą przekąska
Jestem fanką soczewicy, często używam w mojej kuchni 🙂
Z checią wypróbuję przepis 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Mmm, brzmi dobrze! 🙂 Mam w planie w końcu kupić sobie dobry blender i będę takie pasty wypróbowywać! Myślisz, że dynia by się nadała zamiast marchewki?
Jasne, że dynia się nada 🙂 Właśnie podsunęłaś mi bardzo fajny pomysł 🙂
Ostatnio bardzo zasmakowały mi pomidory, jako podstawa, jako dodatek, w świeżej czy suszonej postaci.
Uwielbiam pasty warzywne! A te z soczewicy przede wszystkim, bo można je przecież przyprawić na tyle różnych sposobów, że nie sposób się nimi znudzić. Z suszonymi pomidorami też pycha, mniam 🙂
Wyglada ładnie żałuje ze należę do mięsożerców
Nie musisz należeć do grupy roślinożerców, żeby jeść takie pokarmy.
Brzmi bardzo smakowicie, a do tego samo zdrowie. Warto spróbować 🙂
Jesteśmy z narzeczonym weganami od prawie roku i czasem brakuje nam czegoś nowego na szybkie śniadanie – dzięki za przepis – już zabieram się za przygotowywanie 😉
Smacznego 🙂
Wygląda bardzo apetycznie. Musze wypróbować, bo nigdy nie było mi po drodze z soczewicą
Świetny przepis, właśnie przetestowałam, pasta jest przepyszna 🙂 I wyjątkowo szybko się robi. Specjalnie odłożyłam pulpę, a zrobienie całej reszty zajęło mi mniej niż 30 minut 🙂
O 🙂 To super, cieszę się 🙂
Tak prostego przepisu to chyba nawet ja nie popsuję. 😉 Tak na marginesie jakoś nie mogę się przekonać do soczewicy .
O jaaa, ale fajny przepis! 🙂 Muszę wypróbować, bo ostatnio to tylko w kółko masło orzechowe 😀
Ostatnio właśnie chodzi za mną pasta do kanapek, przepis zapisuję 🙂
Świetne zdjęcie, a przepis brzmi po prostu pysznie! Muszę kiedyś spróbować takiej pasty, choć za przysmakami wegańskimi nie przepadam 🙂
#dobrykomentarz
Fajny przepis, muszę spróbować.