Dacja to nieistniejąca już kraina, terytorium dzisiejszej Rumunii, które ucierpiało w wyniku totalnego podboju przez Imperium Rzymskie w 106 r. naszej ery.
Geto – Dakowie (Grecy nazywali ich Getami, a Rzymianie Dakami) byli prężnie działającym i bogatym państwem, a sama Dacja obfitowała w przeróżne bogactwa – złoża cennych metali szlachetnych, bujne lasy pełne zwierzyny łownej i runa leśnego. Dzisiejsza Rumunia (ROMAnia) to kraj pod wieloma względami podobny do Włochów, a nazwa Dacia funkcjonuje już właściwie tylko jako marka rumuńskich samochodów.
Więcej przeczytasz tutaj:
Jeśli bylibyście zainteresowani osobistym zwiedzeniem „szczątek” Dacji, istnieją zachowane stanowiska tej dawnej krainy, które, po zakupie biletu wstępu, można obejrzeć i poczuć powiew historii. Myśmy zwiedzali te miejsca startując z miejscowości Hațeg w okręgu Hunedoara (Rumunia). Są to dwa obiekty o nazwach: Sarmizegetusa Regia oraz Ulpia Traiana Sarmizegetusa.
Sarmizegetusa Regia naszymi oczami
Sarmizegetusa Regia w 1999 r. została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Obiekt można komercyjnie zwiedzać w godzinach od 9:00 do 20:00.
Za bilet wstępu zapłaciliśmy 15 lei od osoby.
Tego dnia, kiedy postanowiliśmy odwiedzić to miejsce, prognozy pogody nie napawały optymizmem, zapowiadały się deszcze od godz. 13:00. Mieliśmy w planach nie tylko obejrzenie dawnej Dacji, ale również wejście na szczyt góry Godeanu i przy tym nie zmoknąć. Z tego powodu wybraliśmy się dość wcześnie – po ponad godzinie jazdy – na pusty jeszcze parking przybyliśmy o godz. 8:00.
Do kompleksu prowadzi piękna, kamienista, zabytkowa droga, którą niespiesznie doszliśmy do celu. Na miejscu (godz. 8:20) przywitało nas ujadanie psów biegnących w naszym kierunku.
„Oho, zaczyna się, strażnicy Texasu” – rzucamy beznamiętnie.
Na szczęście był też ochroniarz, który je zawołał. Przywitaliśmy się ładnie z panem ochroniarzem, a następnie skierowaliśmy swoje kroki ku pięknej, zielonej drodze. Zostaliśmy zawróceni, bo nie kupiliśmy biletu. Ładnie pana ochroniarza poprosiliśmy o sprzedaż biletu, on niestety odmówił, że bilet można kupić od godziny 9:00. Musieliśmy więc bezradnie kwitnąć przed kasą 40 minut. Nie mogliśmy nic więcej zrobić, jak tylko czekać na przyjazd pracowników obiektu i kupić ten bilet o godz. 9:00. W końcu ruszamy – z nami postanawia iść pies, który wcześniej najgłośniej na nas szczekał, a teraz wielce przyjaciel 🙂
Nie odstępuje nas też pracownik ochrony obiektu, bacznie obserwując nasze kroki. Nie zwiedza się zbyt komfortowo, on myśli, że chcemy sobie zabrać jakiś kamyk na pamiątkę czy co? No ale z drugiej strony jest to „święte” miejsce, w dodatku obiekt UNESCO i cały obiekt jest monitorowany. My czujemy się jednak: „oglądajcie i spadajcie stąd”.
Na obiekt Sarmizegetusa Regia nie poświęcamy więc wiele czasu, bo mamy górę do zrobienia, a gonią nas czarne chmury. Jednak trzeba przyznać – w tym miejscu jest jakaś magia, aura tajemniczości. Warto się tu wybrać.
Czym jest Sarmizegetusa Regia
Sarmizegetusa Regia to była stolica i najważniejszy ośrodek militarny, religijny i polityczny państwa Daków przed nastaniem wojen z Imperium Rzymskim. Stanowiła rdzeń strategicznego systemu obronnego składającego się z sześciu dackich fortec w Górach Sureanu, używanych przez Decebala, ostatniego króla Daków do obrony przed podbojami Rzymian.
Sarmizegetusa Regia – tak z łaciny nazwane są szczątki starożytnego miasta, kompleksu dackich fortec wzniesionych w górach Sureanu na terenie Rumunii (okręg Hunedoara). Jest to największa osada znana z obszaru dawnej Dacji, położona na wzgórzu.
Wg badań archeologicznych i starożytnych źródeł pisanych wynika, że od drugiej połowy I w. p.n.e. znajdowała się tu stolica królestwa Daków. Po podboju rzymskiego cesarza Trajana – w latach 108-110 stolica została przeniesiona ok. 40 km dalej do kolonii o nazwie Ulpia Traiana Sarmizegetusa – jest to inny obiekt, także możliwy do zwiedzania.
Przez prawie półtora wieku Sarmizegetusa Regia była głównym ośrodkiem politycznym, religijnym, gospodarczym i militarnym świata Daków.
Etymologia nazwy Sarmizegetusa
Nazwa Sarmizegetusa może świadczyć o obecności Sarmatów na tych terenach kilka wieków przed naszą erą. Przedrostek sarmi – może być związany z nazwą Sermizelles (z j. francuskiego oznaczającego „górę”, uza des Sarmates). Sarmizégétuse może również pochodzić od Sarmis, dackiego imienia boga Hermesa.
Środkowe „get” nawiązuje do Getów, jak wcześniej wspomniałam, Grecy w ten sposób nazywali Daków.
Z kolei przyrostek –usa to toponimiczne zakończenie, które można znaleźć również w nazwach takich jak Argenusa czy Syracusa. Wedle tej etymologii nazwa Sarmizegetusa oznaczałaby:
„Gète – miejsce poświęcone Sarmisowi/ Hermèsowi”.
Będąc w tym miejscu nie da się oprzeć wrażeniu, że było to ważne dla starożytnych mieszkańców miejsce. To tu odbywały się obrzędy religijne i kultowe, w końcu jest to miejsce poświęcone Sarmisowi.
Opis dawnej stolicy Dacji
Centralną część dawnej osady zajmowały tereny wojskowe – fortyfikacyjne i obrzędowe – sakralne, zaś na pozostałej części licznych tarasów rozmieszczonych na zboczach wzgórza znajdowały się tereny cywilne, umownie podzielone na dzielnicę cywilną zachodnią oraz cywilną wschodnią.
Cywile mieszkali obok twierdzy, na tarasach zbudowanych u podnóża góry. Szlachta dacka miała w swoich rezydencjach wodę doprowadzaną rurami ceramicznymi. Znaleziony na miejscu inwentarz archeologiczny dowodzi, że społeczeństwo Daków żyło na wysokim poziomie.
Mury twierdzy o kształcie czworoboku, zbudowane są z masywnych bloków kamiennych, głównie wapiennych, zostały posadowione na pięciu tarasach o powierzchni ok. 30.000 m2.
Fortyfikacja wojskowa i teren sakralny połączone zostały drogą wyłożoną płytami wapiennymi o łącznej długości 200 m. Wśród najważniejszych i największych świątyń kolistych Daków wyróżnia się tzw. Kalendarz Okrągły.
Na teren sakralny składają się dwa duże tarasy, wsparte wapiennymi ścianami, których wysokość w niektórych segmentach wynosi ponad 10 m. Zachowane są tu pozostałości siedmiu świątyń, monumentalny ołtarz, elementy takie jak cokoły, bębny czy konstrukcje świątyń – to wszystko świadczy o monumentalnej architekturze sakralnej starożytnej Dacji.
Badania archeologiczne w dzielnicach cywilnych doprowadziły do odkrycia kilku domów oraz warsztatów rzemieślniczych takich jak np. kuźnia. W Sarmizegetusa Regia znaleziono tysiące kawałków żelaza: narzędzia świadczące o tym, że zajmowano się jubilerstwem, stolarką, kamieniarstwem, rolnictwem. Znaleziono też wiele przedmiotów gospodarstwa domowego, elementów dekoracyjnych, a także broni.
Ulpia Traiana Sarmizegetusa
Ulpia Traiana Sarmizegetusa to drugi wart odwiedzenia obiekt znajdujący się we wsi o nazwie Sarmizegetusa (okręg Hunedoara) i co dziwne, niesamowicie łatwo dostępny, mury dawnej stolicy widoczne są już z drogi dojazdowej.
Obiekt można zwiedzać w godzinach od 9 – 20, a za bilet wstępu płaciliśmy 14 lei od osoby.
W latach 108-110 w. n.e. została tu przeniesiona stolica z podbitej Dacji. Wybór tego miejsca był strategiczny, stolica była bowiem oddzielona Górami Retezat i Górami Poiana Ruscăna – były więc to naturalne bariery trudne do przekroczenia dla potencjalnych napastników.
Opis Ulpia Traiana Sarmizegetusa
Amfiteatr na 5000 widzów jest najbardziej okazałym budynkiem kompleksu. Został zbudowany w pierwszej połowie II wieku. Na jego terenie odbywały się walki gladiatorów, walki dzikich zwierząt z ludźmi, przedstawienia teatralne, turnieje sportowe, deklamacje oraz inne imprezy publiczne.
W pobliżu amfiteatru wybudowano także świątynię poświęconą bogini sprawiedliwości, zemsty i szczęścia Nemezis, czczonej w starożytności przez gladiatorów.
Na obszarze miasta znajdowały się też świątynie poświęcone Eskulapowi i Higii – opiekuńczym bogom medycyny. Świątynie pełniły również rolę szpitala, gdzie pod opieką byli chorzy potrzebujący specjalistycznej pomocy. W kompleksie znajdowała się także świątynia Silvanusa, boga lasów i roślinności.
Rzymianie mieli rozmach. W obiekcie znalazło się miejsce, gdzie można było zażyć kąpieli w termach, były sklepy, tawerny, biura, targ zwierzęcy, targ rybny, targ olejowy, magazyn zbożowy, więzienie, kuria rzymska i wielkie skarbce.
Niegdyś wielopiętrowe budowle (osiągające wysokość nawet 30 m), monumentalne bramy, pozłacane brązowe lub marmurowe posągi najważniejszych cesarzy imperium – po tym wszystkim pozostała tylko kamieni kupa.
Obecnie zachowały się fragmenty oryginalnych kolumn, tablic. Bardzo ciekawe i warte odwiedzenia miejsce, można poczuć ten antyczny klimat. Szkoda tylko, że nie ma jakiejś wieży widokowej, z której można by podziwiać tę wspaniałą architekturę z lotu ptaka.
_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na Instagramie
Bywam w Rumunii przynajmniej raz w roku, bo mam tam rodzinę, ale o tych miejscach słyszę pierwszy raz. Przy kolejnej wizycie z pewnością je odwiedzę.
Zajrzyj tam koniecznie, to historyczne miejsca.