Faszerowana cukinia z kiełkowaną fasolą mung

Share Button

Przepis ten powstał jako dzieło przypadku, wielka improwizacja i jak zwykle jako przegląd lodówki. Wynik tego kulinarnego eksperymentu przerósł moje oczekiwania, ponieważ fasolka mung przypominała w smaku… słodką kukurydzę. A dlaczego warto kiełkować rośliny? Proces kiełkowania uaktywnia w roślinach enzymy, które w taki sposób przetwarzają substancje odżywcze, że nasz organizm potrafi je łatwiej przyswoić. Skiełkowane nasiona, pestki czy ziarna to „kapsuły życia”.

Składniki:

dwie cukinie
kubek fasoli mung
czosnek
resztki z lodówki (papryka, pomidor czy co tam macie do wypełnienia cukiniowych łódeczek)
oliwa z oliwek lub masło klarowane
ser mozzarella (opcjonalnie)
sól, ulubione przyprawy
natka pietruszki

Wykonanie:

Fasolkę mung zalej wodą i mocz aż do puszczenia kiełków. Co jakiś czas ją przepłucz. Gdy wykiełkuje, porządnie przepłucz.

Fasolkę podpraż na maśle lub oliwie na patelni, by lekko nabrała miękkości i charakteru.

Cukinie przekrój w poprzek, wydrąż miąższ, pokrój go na mniejsze części, przełóż do rondelka, duś na małym ogniu na dowolnym tłuszczu. Dodaj fasolę, pokrojone, dowolne warzywa (np. obrany ze skórki pomidor, paprykę, dynię, cebulę…) i na koniec zmiażdżone ząbki czosnku. Duś krótko, bo potem i tak wszystko zmięknie podczas pieczenia w piekarniku.

Przełóż masę i fasolę do łódeczek, opcjonalnie dodaj pokrojoną mozzarellę, umieść na blasze, krótko piecz w piekarniku. Myślę, że wystarczy 180 st. C przez 15 min. Gotowe danie możesz posypać pokrojoną natką.

Więcej podobnych przepisów znajdziesz na Przepisy.pl

_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na
Instagramie

3 myśli na temat “Faszerowana cukinia z kiełkowaną fasolą mung

Dodaj komentarz