Orzechy brazylijskie – czy można je jeść bez limitu?

Orzechy brazylijskie są najbogatszym źródłem selenu. Jest to bardzo dobra wiadomość dla wegan i wegetarian. Z dobrych wiadomości warto dodać, że orzechy brazylijskie zawierają pełną pulę aminokwasów niezbędnych do prawidłowego wzrostu, rozwoju i regeneracji tkanek.

O dziwo w tym artykule nie będę bezkrytycznie zachwalała zalet tychże orzechów. Najnowsze badania naukowe donoszą wręcz o negatywnych skutkach przedawkowania selenu.

 

Dobowa rekomendowana dawka selenu wynosi 45-55 μg. Jeden orzech brazylijski powinien całkowicie uzupełnić dzienną dawkę selenu. Jednakże przyswajanie selenu może być u każdego inne. Selen jest też nierównomiernie rozłożony w zależności od tego, w jakim regionie orzech brazylijski rósł.

 

Dlaczego warto jeść systematycznie, codziennie jednego orzecha brazylijskiego?

Konsumpcja orzechów brazylijskich powinna być codzienną profilaktyką suplementacji selenu. Jedzenie większych ilości (10-12 sztuk), może spowodować nieprzyjemne skutki przedawkowania selenu. Nadmiar tego pierwiastka w dalszej perspektywie może doprowadzić do rozwoju cukrzycy typu II. Długotrwałe suplementowanie selenu (w dawce 100-200 μg) naraża na rozwój chorób układu sercowo-naczyniowego.

Dawka czyni truciznę, a z drugiej strony odpowiednia ilość dostarczy wiele wartości odżywczych i prozdrowotnych.

 

Orzech zawiera bogactwo minerałów i witamin. Oto one:

Selen, miedź, magnez, mangan, potas, żelazo, wapń, fosfor, cynk,
Witaminy z grupy B,
Witamina E,
Kompletne źródło białka,
Jednonienasycone kwasy tłuszczowe omega-6

Selen jako silny przeciwutleniacz zwany jest pierwiastkiem młodości – opóźnia procesy starzenia.

 

Oznaki niedoboru selenu:

uczucie ciągłego zmęczenia,
bóle mięśni,
osłabienie,
częste infekcje,
postępująca choroba wątroby i trzustki,
niepłodność u mężczyzn.

 

Oznaki nadmiaru selenu:

łamliwość i utrata paznokci,
wypadanie włosów,
nudności i wymioty,
czosnkowy oddech,
pocenie się,
zaburzenia ze strony układu nerwowego,
depresja,
drażliwość.

Oczywiście nie tylko nadmiar, ale i niedobór selenu może prowadzić do poważnych chorób. Najważniejsze to zachować umiar i dostarczać organizmowi bezpieczną dawkę selenu dzięki właściwej diecie.

Zastanówmy się zanim sięgniemy po syntetyczny suplement selenu. Czy nie lepiej raz dziennie, ale codziennie spożywać jednego orzecha brazylijskiego, czyli korzystać z menu natury?

_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na
Instagramie

ŹRÓDŁA:

http://www.endokrynologia.net/tarczyca/selen-w-chorobach-tarczycy
WWW.kroliczekdoswiadczalny.pl
WWW.bonavita.pl

17 myśli na temat “Orzechy brazylijskie – czy można je jeść bez limitu?

  1. Te słowa że zbyt duża dawka czyni truciznę – wow 😉 Ale tak poważnie cenię naturalną suplementację, w tym przypadku najważniejszy selen. A orzechy wszelkie uwielbiam, orzechów brazylijskich jeszcze nie miałam okazji spróbować, ale widzę że chyba nadrobię ze względu własnie na właściwości selenowe 🙂

  2. Kocham orzechy brazylijskie i chyba jeszcze nigdy nie poprzestałam na jednym. Na szczęście takie szaleństwa zdarzały mi się bardzo rzadko, a na przyszłość będę już wiedziała, żeby sobie to jakoś sensownie w czasie rozłożyć. Dzięki!

  3. O orzechach brazylijskich pierwszy raz usłyszałam od dietetyczki a potem kupiłam sobie w Lidlu. Niestety mimo zalet są kaloryczne i ich jedzenie wciąga.

  4. Ja w szczególności kupuje je w czasie sesji (w ogóle wszystkie rodzaje orzechów i nasion). Wierzę że pomagają w lepszym zapamiętywaniu i koncentracji 😀 Ale same brazylijskie jakoś nie bardzo mi smakują

  5. Ostatnio gdzieś czytałam, że z migdałami jest podobnie; zmartwiłam się, że nie można sobie pofolgować. Kiedyś, jak jeszcze nie byłam w temacie dr Zdrówko (Kozłowska) mówiła, żeby jeść cztery połówki orzecha włoskiego dziennie. Wtedy myślałam co za ignorantka, przecież to najzdrowsze jedzenie. A tu się okazuje, że wcale tak nie musi być. A szkoda.
    Pozdrawiam ciepło 🙂

  6. Tak jest z orzechami. Są pyszne, pełne różnych dobroci dla naszego organizmu, ale trzeba uważać z ilością. Chociaż jak czytam o zjedzeniu jednego orzecha dziennie, to robi mi się smutno 🙂

  7. Ja orzechy jem raczej naprzemiennie, obecnie najbardziej smakują mi nerkowce. O brazylijskich słyszałam już kiedyś i wtedy zalecana dawka to były dwie sztuki dziennie.

Dodaj komentarz