Dzika sałatka z leśnego marketu

Spodobała mi się ta nazwa: „leśny market”, a usłyszałam to określenie od Gosi Kalemby-Drożdż. Jednak muszę wrzucić parę słów wyjaśnienia – „leśny market” to takie wyrażenie z przymrużeniem oka – gdyż leśne frykasy (zioła, grzyby czy jagody) pozyskuję z należytym szacunkiem, a nie rzucam się na nie jak na modne ostatnio lody „Ekipa”. Zbieram tyle, ile potrzebuję oraz podchodzę do tej czynności z etyką i wiedzą. Zbieram te gatunki, które znam i które nie są objęte ochroną. Także tyle słowem wyjaśnienia.

Dzisiejszy spacer po lesie znowu się udał, nazbierałam szczawiku zajęczego i podagrycznik ze skraju lasu. Wiedziałam, że powstanie z tego zdrowa i pożywna sałatka, a oto przepis:

Składniki

garść szczawiku zajęczego
garść młodych liści podagrycznika
kilka liści dowolnej sałaty
kilka orzechów włoskich
ząbek czosnku
trochę białka do wyboru: mozzarella, oscypek, tofu wędzone lub panierowany boczniak
oliwa z oliwek
ogórek zielony
awokado
koperek, kilka gałązek
szczypiorek – 2,3 łodyżki
sól
przyprawy wedle uznania

Wykonanie

Szczawik i podagrycznik opłucz na sicie, do sałatki wykorzystaj tylko listki podagrycznika. Przełóż do miski, dodaj opłukaną i pociętą sałatę, wsyp orzechy. Wedle gustu i uznania przygotuj jakieś proteiny, coś, co można podsmażyć na oliwie lub na maśle klarowanym, coś, co można pokroić i wrzucić do sałatki. Może to być opanierowany i pokrojony w kostkę boczniak czy wędzone tofu. Jeśli wykorzystasz do tego celu podsmażony na maśle klarowanym oscypek lub mozzarellę, na patelni sery się rozleją, jednak po wystudzeniu przyjmą postać stałą i wtedy je pokrój. Kostki wrzuć do reszty składników. Dodaj także pokrojone awokado i ogórek, zmiażdżony czosnek, posiekany koperek i szczypiorek, dopraw solą i oliwą, zamieszaj i wcinaj. Możesz przygotować grzanki i w ten sposób konsumować.

Właściwości szczawiku zajęczego

Szczawik zajęczy (Oxalis acetosella L.) jest bardzo pospolitą, dziką rośliną, którą bez trudu znajdziesz w lesie. Rośnie od wiosny aż do jesieni. W smaku jest nieco kwaśny, ze słodką nutą.

Wskazania

Szczawik zajęczy można stosować w przypadku: gorączki, niestrawności, braku apetytu, zgagi, pleśniawek, zapalenia dziąseł, szkorbutu, żółtaczki, zapaleniu nerek. Ziele wspomaga detoksykację wątroby. W dawnej medycynie stosowany był jako odtrutka przy zatruciach arsenem i rtęcią, a także przy zaburzeniach menstruacji u kobiet oraz w leczeniu krzywicy i miażdżycy.

Przeciwwskazania

Jedzenie szczawiku zajęczego w rozsądnych ilościach będzie korzystne dla naszego zdrowia, wzbogaci naszą dietę o witaminy (szczególnie C), ale także o witaminę E, prowitaminę A i mikroelementy (żelazo, potas). Szczawik jest bogatym źródłem antyoksydantów, fitosteroli i kwasów (bursztynowy, askorbinowy, szczawiowy). Ze względu na te szczawiany osoby z kamicą moczową, (a szczególnie szczawianową), powinny się ograniczać. Z kolei sąsiedztwo podagrycznika, wspomaga leczenie schorzeń układu moczowego typu kamica nerkowa bądź stany zapalne pęcherza moczowego, więc wydawać by się mogło, że takie połączenie będzie ok.

Właściwości podagrycznika

Podagrycznik (Aegopodium podagraria L.) to pospolity chwast. Dla wielu zielarzy ukochana roślina jadalna, dla wielu ogrodników – powód do utrapienia. Jest bardzo silnie rozrastającym się chwastem, dlatego bez trudu go znajdziemy. Warto go dodawać do różnych sałatek na zimno, ponieważ obfituje w bogactwo wielu składników odżywczych.

Na 100 g ziela podagrycznika przypada 16,6 mg żelaza, 1,99 mg miedzi, 2,13 mg manganu, 1,68 mg tytanu 3,9 mg boru. Zawiera także potas, mangan, cynk, magnez, chrom, kobalt. Podagrycznik bogaty jest także w witaminę C, witaminę E, prowitaminę A, olejki eteryczne: limonen, felandren, flawonoidy, saponiny, żywice, kwas kawowy i kwas chlorogenowy, kumaryny, węglowodany.

Wskazania

Roślina dawniej uprawiana była w przyklasztornych ogrodach, stosowana jako remedium na podagrę (dnę moczanową), której przyczyną jest nadmiar kwasu moczowego we krwi. Zatem – podagrycznik wspomaga leczenie chorób artretycznych – rozpuszczając sole kwasu moczowego.Pomaga także w chorobach układu moczowego i pokarmowego. Przyspiesza trawienie, pomaga w zaparciach, działa odtruwająco i regenerująco na wątrobę.

Zewnętrznie: łagodzi odmrożenia i oparzenia, ukąszenia, użądlenia, stosuje się go na rany, obrzęki lub owrzodzenia.

Polecam wzbogacać posiłki o roślinny asortyment z leśnego marketu. Przede wszystkim dziko rosnące zioła nie są niczym nawożone, są naturalne, za darmo i aż eksplodują od wielu wartości prozdrowotnych. Spróbujcie sami!

_______________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na
Instagramie

14 myśli na temat “Dzika sałatka z leśnego marketu

  1. Cieszy, że wracamy do roślin, które uległy zapomnieniu w naszej smakowej świadomości, musiałabym przejść intensywny kurs ich rozróżniania, ale chętnie bym poszła w tym kierunku zdrowia.

  2. Sałatka naprawde rewelacyjna! Robiłam ją w zeszły weekend i bardzo mi smakowała, mogę ją spokojnie polecić innym jako zdrową sobotnią przekąskę <3

    1. Jak najbardziej moje klimaty. Próbowałaś/eś cykorii katalońskiej? Jest w moim artykule pt: Cykoria katalońska, szparagowa (Cicoria catalogna) dla zdrowia wątroby + podstawowy przepis

Dodaj komentarz