Słodko pikantny melanż, czyli wytrawny, papierówkowy chutney

Share Button

Dzięki uprzejmości sąsiada, dostały mi się trzy wiadra jabłek papierówek. Tak w ogóle życie na wsi ma wiele plusów. Bardzo podoba mi się różnego typu wymiana barterowa oraz możliwość kupienia od zaprzyjaźnionych rolników płodów rolnych i polnych… Ale bywa i tak, że do koszyka wpadną owoce całkowicie za free, na zasadzie – pozbierajcie sobie sami. I tak właśnie wczoraj pędzlowaliśmy ziemię sąsiada z jabłek papierówek.

W kuchni szukam urozmaicenia, więc postanowiłam jabłuszka wykorzystać w wersji wytrawnej.

Wyszedł mi smak tak kontrowersyjny, że dopiero za drugim kęsem stwierdziłam: „takie połączenie ma sens” . Najlepiej smakuje następnego dnia, gdy się przegryzie, jako dodatek do kasz lub dań strączkowych.

 

Jabłkowe chutney

Ok. 1,5 kg papierówek lub innych jabłek pokrojone w kostkę
1 cebula pokrojona w kostkę
2-3 łyżek rodzynek
2 łyżki syropu z agawy lub innego słodziła
Ocet jabłkowy – ok. 80 ml
Łyżka oleju do podsmażenia

Przyprawy:
2-3 ząbki czosnku
2-3 papryczki chilli
Sezam
Curry
Kumin
Sól

Na niewielkiej ilości oleju krótko podsmaż przyprawy. Dodaj pokrojone jabłka, cebulę, rodzynki – zamieszaj. Dodaj syrop z agawy i całość podlej octem jabłkowym. Znów zamieszaj. Duś pod przykryciem na małym ogniu przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Potem zdejmij pokrywkę i duś ok. 10 minut, mieszając od czasu do czasu.
Miękkie jabłka są znakiem, że danie jest gotowe.

Polecam jabłkowe chutney podawać razem z kaszą jaglaną  albo z makaronem, ryżem lub strączkami.

 

Smacznego 🙂

_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na
Instagramie

Przeczytaj jeszcze:

Jabłka – na co zwracać uwagę, by leczyły, a nie truły. Przepis na jabłkowo – kokosowe racuchy

12 najbardziej i 15 najmniej zatrutych warzyw i owoców – raport

Ekologiczne gospodarstwa rodzinne – szansą dla Polski – wywiad z Jadwigą Łopatą, cz.I

O zagrożeniach wokół GMO – wywiad z Jadwigą Łopatą, cz. II

 

17 myśli na temat “Słodko pikantny melanż, czyli wytrawny, papierówkowy chutney

  1. Będę miała papierówki, a czy zamiast tego słodzika (nie jestem wege, ani nie mam problemu z cukrem) mogę użyć cukru. Przepis wydaje mi się wyśmienity i szkoda byłoby odrzucić tylko ze wzgledu na słodzik:-)

  2. Trochę wstyd się przyznać, ale chutney to dla mnie zagadka, nigdy go nie próbowałam. Spróbuję zrobić go z Twojego przepisu, może mi posmakuje 😀

Dodaj komentarz