Rokitnik zwyczajny – lecznicza roślina o niezwyczajnych właściwościach. Słów kilka o najnowszej książce Zbigniewa T. Nowaka „Zielony detoks”

Share Button

Rokitnik podbił moje serce gdy dowiedziałam się, że jako jedyna roślina może zawierać w swoim składzie witaminę B12.

Rokitnik – roślinne źródło B12?

Plantacje rokitnika w Polsce obejmują najczęściej tereny nadmorskie, prawie całą linię brzegową Bałtyku. Choć nie tylko. Ostatnio miałam wielką przyjemność zwiedzać plantację rokitnika w okolicach Pińczowa, 80 km na północ od Krakowa. Krzewy były bardzo dorodne, ale na podziwianie owoców musimy jeszcze poczekać do września. Za to udało mi się upolować suszone owoce rokitnika pochodzących z zeszłorocznych zbiorów.

Owoce rokitnika od dawna zaliczane są przez ekspertów do najzdrowszych owoców znanych człowiekowi.

 

Wg źródeł rosyjskich potrafią zmagazynować w swoim składzie niemal 190 różnych związków aktywnych biologicznie. Oto najważniejsze z nich:

Witamina C – pod względem bogactwa witaminy C spośród wszystkich innych owoców dzikich, owoce rokitnika ustępują tylko róży. Przeciętnie stwierdza się jej od 120 do 315 mg na 100 g surowca.

Witamina E w owocach rokitnika zawiera od 12-65 mg na 100 g. To cztery razy więcej niż zawartość tej witaminy w nasionach słonecznika.

Zawartość witamin z grupy B przedstawia się następująco: B1 – 0,1 mg, B2 – 0,27 mg, B3 od 0,16 do 1,59.

Kwas foliowy: 0,79 mg

Rutyna: od 210 do 788 mg

Beta karotenu jest trzy razy więcej niż w marchewce

Oprócz tego rokitnik zawiera bogactwo biopierwiastków takich jak: magnez, fosfor, wapń, żelazo, cynk, molibden, miedź, krzem, bor, mangan…

Rokitnik – nadzieja w leczeniu nowotworów

Według najnowszych wiarygodnych źródeł przetwory z owoców rokitnika zapobiegają i leczą z nowotworów, bowiem zawierają mnóstwo związków o potwierdzonym działaniu przeciwrakowym, m.in. kwas ursolowy, pro antocyjanidyny, katechiny. Te same związki chronią również organizm przed mutagennym wpływem promieniowania UV. Są wprost nieocenione po przebytych zabiegach radio- i chemioterapii, gdyż potrafią sprawnie przywrócić w organizmie równowagę biologiczną. Dodajmy jeszcze, że przetwory z rokitnika podawano także z dobrym skutkiem ludziom, którzy doznali napromieniowania po wybuchu elektrowni w Czarnobylu, natomiast olejem tłoczonym z jego owoców leczono trudne do opanowania poparzenia popromienne.

Pierwsze wzmianki odnośnie leczniczego wykorzystywania rokitnika pochodzą z ksiąg tybetańskich ok. 300 lat p.n.e. Według zapisków wojownicy Aleksandra Macedońskiego, wracając z kolejnych podbojów, podpatrzyli jak ich wyczerpane konie zajadały się owocami rokitnika. Niebawem odzyskały siły, a ich sierść zaczęła pięknie błyszczeć. Wojownicy, idąc za przykładem swoich koni, również poczuli przypływ sił po spożyciu rokitnika, a ich rany szybko się wygoiły. Stąd łacińska nazwa rokitnika Hippophae oznacza: hippos – koń i pháo – błyszczeć, lśnić.

Powyższe informacje o rokitniku zaczerpnęłam z najnowszej książki Zbigniewa T. Nowaka pt.: „Zielony detoks.

Jeśli i Was interesuje tematyka prozdrowotnego wpływu roślin na zdrowie, znajdziecie w niej wszystko, co najważniejsze o następujących roślinach:

Aronia czarnoowocowa
Bakopa drobnolistna
Borówka czernica
Czosnek pospolity
Cebula zwyczajna
Cytryniec chiński
Głóg jedno- i dwuszyjkowy
Porzeczka czarna
Róża dzika i pomarszczona
Różeniec górski
Rokitnik zwyczajny
Winorośl właściwa
Wąkrota azjatycka
Tarczyca bajkalska
Żeń-szeń prawdziwy
Żurawina błotna i amerykańska

Każdy rozdział poświęcony odrębnemu zielu lub owocowi zawiera zbiór najnowszych informacji o:

– właściwościach leczniczych, szczegółowo opisanych substancjach czynnych mających wpływ na nasze zdrowie,

– ciekawy rys historyczny, np. kiedy po raz pierwszy opisano w literaturze daną roślinę lub jak na podstawie obserwacji dawniej ludzie odkryli cudowne właściwości roślin detoksykujących,

– gdzie rośnie, kiedy są okresy zbiorów oraz jej botaniczny opis,

– pod koniec każdego rozdziału autor zamieścił kulinarne propozycje wykorzystania roślin.

Jeśli tematyka Was przekonuje i chcielibyście nabyć książkę, podaję link rabatowy, pod który klikając kupicie książkę w cenie ze zniżką. Musicie tylko w zamówieniu napisać hasło: DETOX.

Podaję linka, pod którym możecie wyhaczyć książkę w niższej cenie: https://xlm.pl/ksiazka/zielony-detoks

_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na
Instagramie

 

18 myśli na temat “Rokitnik zwyczajny – lecznicza roślina o niezwyczajnych właściwościach. Słów kilka o najnowszej książce Zbigniewa T. Nowaka „Zielony detoks”

Dodaj komentarz