O każdej porze roku dostajemy od naszej Ziemi dokładnie to, czego aktualnie potrzebujemy. Nie bez powodu wiosną nasze zdrowie zasilają kwiaty – podbiału, bzu czarnego czy róży, liści – młodej pokrzywy czy mniszka, by z kolei, latem, dla zdrowia, zajadać się poziomkami, malinami, porzeczkami, a jesienią cieszyć się walorami dyni czy śliwek. Jedzenie sezonowych i lokalnych warzyw, owoców to prosta profilaktyka zdrowotna. To, co nazbieramy na naszych rodzimych łąkach, lasach i ogrodach, zadziała dla nas dużo korzystniej niż egzotyczne plony.
Śliwka to cenny dar, który warto jeść właśnie o tej porze roku. W Polsce najbardziej popularna odmiana to śliwka węgierka.
Śliwki spokrewnione są z morelami, brzoskwiniami, wiśniami i czereśniami. Wszystkie te owoce zawierają podobny zestaw witamin i minerałów, a także właściwości lecznicze.
Czy wiesz, że…
Działanie przeciwnowotworowe to najważniejsze z leczniczych zastosowań tych owoców. Wyniki przeprowadzonych badań dowiodły, że naturalne ekstrakty ze śliwek, brzoskwiń i moreli niszczą komórki nowotworowe, nie niszcząc przy tym zdrowych komórek. Warte wspomnienia są pestki tych owoców, w których zawarta jest substancja zwana amigdaliną. Istnieje teoria, że amigdalina (witamina B17) niszczy komórki nowotworowe, nie niszcząc przy tym zdrowych komórek. Profilaktyczne jedzenie kilku śliwek dziennie jest naturalną prewencją przeciwko rakowi jelita grubego.
Zdrowotne działanie ma nie tylko owoc, ale także kora śliwy. Wyciąg z kory śliwy od dawna stosowany jest w leczeniu schorzeń prostaty. W tym przypadku prym wiedzie kora śliwy afrykańskiej, ale okazuje się że także nasze rodzime odmiany mają podobne zastosowanie.
Śliwki to odżywcza bomba zdrowia: regulują ciśnienie krwi, działają przeciwmiażdżycowo. Zawierają dużo potasu, magnezu i witaminy B6, zatem wpływają pozytywnie na układ nerwowy i pracę serca. Ze względu na zawartość wapnia i fosforu, spożywanie śliwek pozytywnie wpływa na układ kostny. Owoc zawiera sporo witaminy C, zatem jedzenie ich wzmacnia naszą odporność.
Śliwka jest zasobna w węglowodany, na 100 g przypada ich ok. 11,50 g.
Błonnika, wspierającego przemianę materii, na 100 g jest też niemało, bo ok. 1,4 g i białka 0,70 g.
Uwaga, diabetycy
Ponieważ śliwki zawierają sporo węglowodanów, znacząco wpływają na glikemię. Nie zaleca się przekąszać ich wieczorami, gdyż mocno podniosą poziom cukru we krwi. Należy uważać przede wszystkim na śliwki suszone, które wspomagają trawienie: już dwie śliwki mogą podnieść glikemię nawet o 30-40 mg/dL. Świeże śliwki węgierki mają niski indeks glikemiczny (IG 35), a 5-6 śliwek podniesie glikemię o ok. 40 mg/dL.
Suszone śliwki są nawet pięciokrotnie więcej witaminy A i błonnika niż śliwki świeże. Mają także więcej fosforu i żelaza. Suszone znane są z właściwości przeczyszczających, regulują pracę przewodu pokarmowego, dlatego wskazane jest systematyczne jedzenie trzech suszonych śliwek dziennie. Warto dodać suszoną śliwkę dodana do ciężkostrawnych potraw, które zneutralizują nadmiar kwasów trawiennych.
Maseczka śliwkowa to naturalny sposób na cerę naczynkową. Witamina K, reguluje proces krzepnięcia krwi, witamina E opóźnia starzenie się skóry, a witamina C pomaga uszczelniać naczynka krwionośne. Przeciwutleniacze poprawiają kondycję cery i opóźniają proces starzenia się skóry.
Przepis na maseczkę:
Usuń pestki z 2 dojrzałych śliwek, rozgnieć je i wymieszaj z pianą ubitą z białka 1 jaja kurzego. Maseczkę pozostaw na 15 – 20 minut i spłucz letnią wodą.
_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na Instagramie
Zawsze jak się mocno wyplucze z magnezu to ciągnie mnie do śliwek. Na co dzień staram się wrzucać suszone do owsianki. Natomiast o jedzeniu pestek ze śliwek nie wiedziałam. Muszę poszukać 😉
W drugiej ciąży miałam manię śliwek! ;P Cały czas mi się ich chciało… 😉 Teraz tez bardzo lubię.
Uwielbiam zarówno świeże jak i suszone.
W ciastach, knedlach, ale też w pasztetach i bigosie 🙂
Mamy ogród i lubię trzymać się sezonowych owoców. Tak też rozszerzalna dietę córce -nie wg tabelek a wg tego co w danym czasie rosło.
Śliwki są u mnie aktualnie na tapecie?
Uwielbiam, zwłaszcza w konfiturach mojej mamy 😉
uwielbiam sliwki w każdej postaci! zwłaszcza w cieście!
O samo zdrowie!
Uwielbiam śliwki tylko prosto z drzewa! W ciastach lub przetworach jakoś mi nie smakują.. 🙂
Za mną od kilku dni chodzą powidła i jakieś dobre ciasto ze śliwkami 😉 samych w sobie jakoś nie lubię, albo raczej nie przepadam
O wysokim indeksie glikemicznym nie wiedziałam, a mój partner ma cukrzycę, więc to ważna informacja
Dzisiaj jadłam placek ze śliwkami, pyszności. 🙂
Lubię jeść śliwki, szkoda że nie są dostępne przez cały rok. Wczoraj narobiłam knedli na trzy dni 🙂
Też uwielbiam śliwki 🙂 i niestety nie lubię robić przetworów 🙁 więc krótko się nimi cieszę.
Uwielbiam śliwki i kiedy nadchodzi sezon je kilogramami 🙂 teraz mam w ogródku drzewko i w każdej chwili mogę zejść i zajadać się pysznymi owocami 🙂
Uwielbiamy śliwki i właśnie od rana na śniadanie jadłyśmy kilka 😀
Właśnie kupiłam trochę śliwek, głównie z racji, że są obecnie bardzo tanie. Mam zamiar przygotować owsiankę z owocami lub ciastka. Dobrze wiedzieć, że śliwki mają tak wiele prozdrowotnych właściwości 🙂
Nie rozumiem tych rozważań o glikemii .
Czy to chodzi by cukrzyk uważał na śliwki ??
Jem różne owce w tym śliwki i po prostu nie objadam się nimi.
Piękne nagłówkowe zdjęcie w śliwkowym kolorze 🙂
Dokładnie tak, cukrzycy powinni bardziej uważać na fruktozę.
O rany, jaki prosty i czadowy przepis na maseczkę ze śliwek i jajka. Wypróbuję. Dzięki 🙂