Wyborna szarlotka na kruchym cieście – wspomnienie z Tatr

Natchnieniem do zrobienia tego wypieku była szarlotka, którą jadłam w schronisku Ornak w Dolinie Kościeliskiej. Rzadko sobie pozwalam na dłuższe przerwy podczas górskich wędrówek, ale akurat tego dnia mieliśmy więcej czasu. Zwabiły nas ogromne porcje ornakowych szarlotek, no i jak skosztowałam – przepadłam! Smak ciasta z herbatą, niby pospolity, a jednak magiczny. Gdy tylko wróciłam do domu, z twórczą radością przystąpiłam do pracy. Szarlotka wyszła mega pyszna, chrupiąca, z maślaną i cynamonową nutą. Polecam, tym bardziej, że sezon jabłuszkowy w pełni.

Składniki na ciasto:

250 g mąki
2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia
125 g zimnego masła
2 łyżki cukru pudru
2 jajka
łyżka mleka

Składniki na nadzienie:

ok. 8-10 soczystych jabłek, np. papierówek
pół litra wody
8 goździków
1-2 łyżki cynamonu
słodzidło do smaku: u mnie 3 łyżki syropu z agawy
1 jajko

Sposób wykonania:

Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia.

Do miski wsyp przesianą mąkę, proszek do pieczenia i cukier. Dodaj rozdrobnione na kawałki masło i wszystko rozetrzyj. Dodaj jajka i mleko i wszystko razem wymieszaj.

Obsyp mąką stolnicę i zagnieć ciasto. 2/3 ciasta rozwałkuj i wyłóż na dno i boki blachy. Na 20 minut włóż do lodówki formę z ciastem i pozostałą 1/3 część.

W tym czasie przygotuj nadzienie:

Jabłka obierz ze skórki i potnij w kostkę. Zalej wodą, dodaj przyprawy i duś ok. 10 minut. Na koniec odcedź wodę z jabłek, zlej syrop (możesz go wykorzystać do kompotu). Skosztuj, czy smak jest odpowiedni, czy nie trzeba jeszcze dosłodzić.

Wyjmij blachę ciasta z lodówki, wyłóż jabłkową masę, a tę 1/3 część ciasta rozwałkuj na placek o średnicy formy i nałóż na jabłka. Połącz delikatnie brzegi spodu z górą.

Roztrzep jajko, posmaruj nim brzegi ciasta, by się zlepiły, a jak zostanie, posmaruj nim także wierzch ciasta.

Zrób nakłucia widelcem.

Piekarnik rozgrzej do temperatury 180 stopni. Piecz ok. 50 minut.

_________________________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na
Instagramie

 

Masz chwilę? Zapraszam do sekcji „gotowanie”

13 myśli na temat “Wyborna szarlotka na kruchym cieście – wspomnienie z Tatr

  1. Oh zachęca, widok jej zachęca. Właśnie jestem na diecie dr,Dąbrowskiej, ale jak z niej wyjdę to będzie pierwsze, co upiekę 😉

Dodaj komentarz