Wiosenna, survivalova przyprawa leśna rosnąca przez krótki czas, hybryda smaku czosnku i szczypiorku oraz podobno przysmak niedźwiedzi. Całe łany czosnku niedźwiedziego spotkać można w lasach liściastych, w miejscach zacienionych i wilgotnych. Z wyglądu przypomina konwalię, ale bardzo łatwo jest go rozpoznać po zapachu. Choć czosnek niedźwiedzi jest bezpieczny i jego spożycie nie powinno wywoływać skutków ubocznych, to trzeba uważać na ryzyko pomylenia go z konwalią majową, tulipanem lub zimowitem jesiennym. Odnotowano przypadki zatruć tymi roślinami.
Roślina ta kwitnie od kwietnia do czerwca czyli właśnie teraz, dlatego warto po nią sięgnąć.
Czosnek niedźwiedzi w smaku jest delikatniejszy od bardziej nam znanego czosnku pospolitego, przez co jest łatwiej strawny. W kwestii trawienia działa podobnie jak tradycyjny czosnek. Przyspiesza proces wydzielania żółci, usprawnia pracę jelit i zmniejsza wzdęcia.
Oba czosnki należą do rodziny liliowatych, oba zawierają substancję czynną alliinę. Niedźwiedzi zawiera także związki siarki, cysteinę, selen, saponiny, witaminy z grupy B oraz witaminy A i C.
Tu przeczytasz o zaletach czosnku pospolitego
Czosnek niedźwiedzi wykazuje działanie przeciwcukrzycowe, obniżające poziom cholesterolu we krwi, przeciwmiażdżycowe, antyzakrzepowe, antybakteryjne, pierwotniakobójcze, grzybobójcze, żółciopędne, przeciwnowotworowe, odtruwające oraz przeciwpasożytnicze.
Adenozyna zawarta w czosnku niedźwiedzim wpływa dobrze na układ krążenia, zapobiega arytmii serca, zmniejsza ryzyko wylewu krwi do mózgu, choroby wieńcowej oraz zawału. Pomaga zachować dobrą kondycję naczyń krwionośnych.
Podobnie jak czosnek pospolity zwalcza bakterie nawet te odporne na działanie silnych antybiotyków.
Siarka zawarta w czosnku niedźwiedzim wspomaga prawidłowe funkcjonowanie chrząstek stawowych, łagodzi też objawy bólów reumatycznych. Siarka wpływa na nasz zewnętrzny wygląd, regularne spożywanie czosnku niedźwiedziego poprawia kondycję włosów, paznokci i skóry.
W kuchni
Najlepiej smakuje jako dodatek do kanapek lub twarożków, w formie surowej. Liście można posiekać lub w opcji dla leniwych – nie siekać 🙂 jednak poddany obróbce termicznej traci cenne składniki. No chyba, że nadrzędne będą walory kulinarne, a nie lecznicze, to można wykombinować bardzo aromatyczne dania. Dobrze go też zamrozić lub ususzyć, by mieć go w formie zapasów.
Pesto z czosnku niedźwiedziego to rewelacyjny pomysł wykorzystania tego surowca. Ponadto z czosnku niedźwiedziego robi się zdrowotne nalewki.
Słów kilka o ochronie gatunkowej
Od 2004 w Polsce objęty jest ochroną częściową. Jednak poprawka z ustawy o ochronie gatunkowej roślin z dnia 9.10.2014 Dz.U. 2014 poz. 1409 aktualizuje i doprecyzowuje zapis częściowej ochrony:
Czosnek niedźwiedzi Allium ursinum
„Zbiór ręczny z licznych populacji, wyłącznie na obszarze województw: śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Zostawić nie mniej niż 75% populacji. Nie należy uszkadzać części podziemnych.”
Powtarzanie niczym mantry przestarzałych zapisów, nie przyczyni się do niczego dobrego, a już na pewno nie do rozwoju czy radosnego poznawania botaniki.
Czasem na necie pojawiają się fotki z liśćmi allium ursinum z takim komentarzem „to z mojego ogródka”. Czy to prawda, czy nie, warto zapamiętać sobie tę poprawkę z ustawy. Oczywiście zawsze należy zachować kulturę zbioru i okazać szacunek wobec przyrody, zbierając tylko tyle, ile sami potrzebujemy.
_______________________________________________________________________
Spodobał się artykuł? Uważasz, że inni powinni go przeczytać? Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz,
dołączysz do mojego fanpage na Facebooku
dołączysz do obserwatorów na Instagramie
Może jeszcze zainteresuje Cię to
Lubię czosnek i dobrze mi z tym – jak jeść czosnek bez utraty jego wartości leczniczych
Źródło
Dz.U. 2014 poz. 1409
Słyszałam dużo dobrego o czosnku niedźwiedzim, a ten wpis tylko to potwierdził. 🙂
Lubię czosnek niedźwiedzi, choć przyznam, że przyprawa okresowo pojawia się w mojej kuchni. Zaskoczyła mnie informacja o tym, gdzie występuje czosnek w naturalnych warunkach. I przy okazji jeśli misie lubią takie smaki to może warto mieć przy sobie główkę czosnku jak wybieramy się w Bieszczady.
hm… mówisz z główką czosnku na misia? to by było za proste…
Słyszałam wiele dobrego na temat tego czosnku. Niestety ciężko mi przejdzie przez gardło. Jakoś nie mogę. Może, któregos dnia sie do niego przekonam. 🙂
Najlepszy naturalny antybiotyk
Uwielbiam czosnek niedźwiedzi, najbardziej pesto i sałatki z jego dodatkiem <3
Słyszałam dużo dobrego o tym gatunku czosnku, chociaż sama częściej sięgam po ten zwykły, tradycyjny. Cenię go sobie za właściwości antybakteryjne, zimą na bazie czosnku i cebuli oraz miodu przyrządzam syrop na gardło i sprawdza się świetnie 🙂 Niedźwiedzi, dzięki temu, że obniża cholesterol i poziom cukru, super sprawdzi się u osób z chorobami wieńcowymi, nadciśnieniem i cukrzycą 🙂 Dobrze wiedzieć 🙂
Mysle, ze czosnek w jakiej kolwiek postaci nie tylko najlepiej smakuje, ale ma najlepsze wlasnosci i najlepiej na nas dziala w formie surowej. Bogactwo smakow i niestety zapachu, ktory ciagnie sie za nami… Ale przeciez mozna zorganizowac sie tak, by jesc czosnek np na weekend kiedy nie chodzimy do pracy.
Uwielbiam czosneczek 🙂 Zdrowy i pyszny 🙂
Nie wpadłam na to, żeby szukać dzikiego czosnku niedźwiedziego 🙂 A bardzo go lubię. Fajnie sprawdza się pesto.
Uwielbiam i zawsze kupuje na rynku od gospodarstawa które zajmuje się zielarstwem:-)
Bardzo duzo slysze ostatnio o tym czaosnku, chyba bade musiala w koncu sie skusic.
Od lat stosuję w kuchni czosnek niedźwiedzi – głównie jako dodatek do sałatek i sosów do makaronu – ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że posiada on aż tyle właściwości prozdrowotnych! Teraz miałam dłuższą przerwę w jego stosowaniu, ale skutecznie mnie zachęciłaś do powrotu do tej rośliny. Mam zdiagnozowany problem zdrowotny, przy którym wskazane jest spożywanie witamin z grupy B i selenu – dobrze wiedzieć, że czosnek niedźwiedzi jest ich źródłem. Pozdrawiam!
Uwielbiam czosnek niedźwiedzi, ale jeszcze nigdy nie widziałam go w moich rodzinnych stronach. Muszę go zlokalizować!
U mnie w lodówce pesto, a na blacie nastawiona nalewka. Do tego ser z czosnkiem niedźwiedzim:)